Mafioso siedzi, jego ziemię uprawiają, ale mafioso i tak ma coś do gadania zza krat, a oni - zbieranina ludzka - nie do końca wiedzą czy są na swoim, czy też nie. Są pierwsze plony, miłość, nieporozumienia. Ogląda się to z oporami, bo nie potrafię tak naprawdę poczuć tematu, choćby jego prawnych aspektów. Piątka za...