Debiutujący za kamerą aktor John Deery podjął się trudnego i kontrowersyjnego tematu - celibatu w Kościele katolickim. Film odwołuje się do autentycznych wydarzeń, jakie wstrząsnęły społeczeństwem i wywołały burzę w irlandzkim Kościele. Były to - samobójstwo chorego na HIV księdza Franka Sweeneya i wydalenie z seminarium za rzekomy
Ten film w założeniach miał poruszać kontrowersyjne ale i palące problemy Kościoła Katolickiego. Reżyserowi zabrakło jednak i wiedzy i odwagi i wyobraźni, żeby sklecić z tego dobrą opowieść. Stworzył więc bezpłciowy manifest o tym, jak to biednie jest facetom, którzy są księżmi, bo nie mogą mieć wszystkiego. Sorry, ale...
więcej