Zwykłe, porządne kino akcji z wyrazistą akcją i dynamicznymi zwrotami.
Zakonczenie durne i cukierkowe, ale w końcu Hollywood to Hollywood....
Plus dla Russella Crowe, który mimo brody jest sexowny jak zawsze....
Ciekawy wątek Yujiego - do końca nei wiadomo po której stronie;
Z kolei Mary i cała jej "linia" jest dość chaotyczna, nie wiadomo po co pojawia się w cąłym mafijnym zamieszaniu jeszcze ta nadgorliwa stewardessa....
Dzieki Bogu, a raczej reżyserowi nie apda w ostatniej scneie w rmaiona Zackowi bo wtedy zkaońćzenie byłoby zupełnie nie do zniesienia....Akcję ratuje synek Zacka!