Faktycznie,jakby człowieka przenosił w czasie.Świetne scenariusz,muzyka,aktorzy i cała ta konwencja jakby dokumentalna. Polecam wszystkim,którzy chcieliby się przenieść " w czasie" do lat 70-tych.
ja jestem ciekaw na jakiej budowie krecony byl ten film. bralbym tutaj pod uwage przede wszystkim Huter Katowice (choc tych budow moglo byc wiecej, bo w filmi pokazany jest zaklad w roznych fazach budowy, wiec moze jezdzono z budowy na budowe by krecic zdjecia) , aczkolwiek najwieksze natezenie robot i wlasciwa budowa przypadala na pierwsza polowe lat 70-tych.
Zgadzam się. Film jedzie gierkowską propagandą na kilometr, ale po latach paradoksalnie stanowi to zaletę. Swoisty "dokument" z epoki. I ta pioseneczka wpadająca w ucho:)
Propagandą? I dlatego robotnicy obijają się i kombinują na każdym kroku? A poza tym mamy tu scenę łamania się opłatkiem w wigilię Bożego Narodzenia.
haha widać, ze pojecie nie miałeś wtedy (11 lat temu) o tym co piszesz ;) Propaganda. Krętactwa kierownictwa, obiboki na budowie... eh niezła propaganda ;)