Zawiodłem się.
- Głowna bohaterka odpychająca. Nie da się jej polubić, ani utożsamić się z nią. Niby stara się o dziecko (adopcja), a ani przez chwilę nie odczułem, że mogłaby zapewnić "ciepły dom" takiemu maluchowi.
- Wątek z islamistami zupełnie niepotrzebny.
- Już w pierwszym odcinku wiadomo, że ktoś kogoś kryje, a w połowie można się zorientować - kto, co i jak. A powinni dozować napięcie (nawet jeśli to mini - serial).