Nie zgadzam się z tobą. Serial świetny. Fajna atmosfera, ciekawa fabuła, charyzmatyczny główny bohater. I fajnie obejrzeć coś nieamerykańskiego. Nigdy nie widziałam filmów ani seriali z tego regionu Europy. Obejrzałam jednym tchem. Pół nocy nie spałam, by zobaczyć finał. Dla mnie rewelacja
Witam Panie Rafale ,każdy ma inny gust filmowy i to jest piękne bo coby to było jakby wszystkim podobało się to samo.Pozdrawiam serdecznie
Dokładnie, zgadzam się. Wart obejrzenia; trochę słowiańskiej - z naszego punktu widzenia - egzotyki, wciągająca zagadka kryminalna, intrygujące wątki poboczne.
A podobał Ci się główny bohater? Przystojny adwokat buntownik z osobistymi demonami? Mnie bardzo:) Zawsze miałam słabość do starszych facetów:)
Dobrze wygląda, to na pewno. Myślę, że podoba się kobietom. Dość pewny siebie. Taki młody gniewny trochę (ja z kolei jestem starszy). Są momenty, gdzie mi się to podoba, a są takie, gdzie nieco irytuje. Trochę nie pasowała mi mimika jego twarzy, zwłaszcza gdy okazywał silne emocje. Wydawała mi się nienaturalna, miejscami śmieszna. Nie wiem, na ile to jest jego indywidualna cecha, a na ile południowy temperament. Także odgrywanie przezeń pijaństwa wydało mi się nazbyt teatralne. Natomiast scena, w której Nikola wbiega po schodach do swojej eks i próbuje ją przekonać o winie jej nowego partnera (policjanta), jest wg mnie rewelacyjnie odegrana - bezradność, rozpacz, niemoc - aż chce się, żeby trwała wiecznie (zresztą on sam nie chce wyjść z mieszkania prokurator i niemal tę scenę przeciąga).
Tak, ta scena była wspaniała, choć drażni mnie wtedy. Na co on liczył? To było naiwne. Wierzył, że przekona zakochaną kobietę, nie mając żadnych konkretnych dowodów?