Najlepsza gra turowa ever... do dzisiaj wspominam te nieprzespane noce :)
Ja również... ;) Pamiętam te ulubione chatki, które nieraz potrafiły być "sprzątnięte" sprzed nosa, hihi ^^
Pamiętam jak grało się godzinami w ten klasyk, wciągająca jak żadna inna z gier tamtych lat. I te ozdabianie sali.
Widzę, że posty piszemy w odstępie 1 roku. Ok, za rok następny. :)